|
STRONA ARCHIWALNA wwww.stawiszyn.pl/strona 2012-07-23 11:12:14 Joanna Górska AKADEMIA TWÓRCZOŚCI KULTURALNEJ WAKACJE ZBIERSK 2012 I DZIEŃ AKADEMII Poznajemy się wzajemnie, troszkę niepewnie, ale już po chwili wszyscy zabieramy się do malowania swoich autoportretów. Czy nam się udało – pewnie! Nikt się nie pomylił rozpoznając czyja to postać. Oceńcie sami! Pierwsze zajęcia z samoobrony. Na razie rozciąganie, pierwsze ćwiczenia i zabawy na refleks. Język angielski z naszymi przyjaciółmi ze Stanów Zjednoczonych – Benem i Willem. Próbowaliśmy poznać słówka związane z piłką nożną. Nawet nie potrzebowaliśmy dużo tłumaczeń – jesteśmy bardzo zdolni! II DZIEŃ Dzisiaj już pewniejsi, poszliśmy na boisko. Chłopcy oczywiście piłka nożna, a młodsi gry i zabawy. Strasznie głodni przygotowaliśmy „wesołe kanapki”. Aż szkoda było je zjadać, ale głód był silniejszy! Czas na zajęcia z samoobrony. Dzisiaj pan Tomek pokazał nam jak możemy się obronić, gdy ktoś nam chce zrobić krzywdę. To wcale nie jest takie proste! Było coś dla ciała, to teraz dla ducha. Przypowieści z Biblii o „Synu Marnotrawnym” i „ Zagubionej owcy” stały się tematem do odegrania scenek i wcielenia się w postaci z przypowieści. Każdy starał się jak najlepiej odegrać swoją rolę! A na koniec nauczyliśmy się piosenki religijnej, która znamy w naszym języku: „O to jest dzień”! III DZIEŃ Kolejny dzień Akademii. Dzisiaj robiliśmy pocztówki z wakacji, które wyślemy do naszych najbliższych. Pomysłów było mnóstwo, każdy marzy o czymś innym w te wakacje. Jednak polecieć rakietą do gwiazd – to chyba najbardziej trafiony pomysł! Kolejne spotkanie z językiem angielskim. Dzisiaj poznaliśmy zasady gry w baseball. Nasi nativ speakerzy z USA wytłumaczyli nam jak mamy zdobywać bazy, kiedy rzucać piłką itp. Postanowiliśmy wypróbować naszych sił na orliku. Dwie drużyny i... gramy. To bardzo wciąga, jutro na pewno też spróbujemy! IV DZIEŃ Pomysły różnorodne – tak jak dzisiejsza pogoda. Troszkę gier i zabaw na orliku, dokończyliśmy nasze pocztówki, jednak największą furorę zrobiły pączki i drożdżówki – wszystkim poprawiły humorki! Dzisiaj dużo słówek z języka angielskiego. Odegraliśmy dwie scenki do przypowieści z Biblii „ O miłosiernym Samarytaninie”, oraz do „Przypowieści o robotnikach w winnicy” OSTATNI BĘDĄ PIERWSZYMI A PIERWSI OSTATNIMI – czy potrafimy to zrozumieć, albo czy potrafimy pomóc komuś bezinteresownie? I wreszcie długo oczekiwana powtórka gry w baseball. Coś nam się wydaje, że ta gra przyjmie się na naszym Zbierskim orliku! V DZIEŃ Za nami pierwszy tydzień Akademii. Ciekawe co nas czeka w tym tygodniu? Dzisiaj robimy broszki z filcu. To bardzo trudne, zwłaszcza dla tych, którzy jeszcze nigdy nic nie szyli. Samo nawleczenie igły, to już osiągnięcie. Ale efekty – możecie zobaczyć sami! Broszki, to prezent dla naszych kochanych Mam. Niestety, dzisiaj brzydka pogoda, nie możemy pograć na orliku w baseball. Nie ma tego złego... Pan Tomek poprowadził kolejne zajęcia z samoobrony, a z Benem i Willem bawimy się w teatr. Dziś kolejne przypowieści z Biblii. VI DZIEŃ Zaprosiliśmy do nas pana Krzysztofa, który jest RATOWNIKIEM MEDYCZNYM. Wytłumaczył nam, co mamy robić i kogo zawiadomić w sytuacji zagrożenia życia. Starsi, wspólnie z panem Krzysiem, próbowali na fantomie udzielić pierwszej pomocy. Myślę, że kiedy wydarzy się coś złego, będziemy wiedzieli jak należy się zachować. Dzisiaj Ben i Will wytłumaczyli nam zasady gry w koszykówkę, oczywiście po AMERYKAŃSKU. VII DZIEŃ To już dzisiaj. Wszyscy czekali na ten dzień. Jedziemy do kina APOLLO na film pt. „ Epoka lodowcowa 4”. Świetnie się bawiliśmy, zaprosiliśmy również naszych amerykańskich przyjaciół. Ben i Will próbowali nauczyć się teraz polskich słów. Jednak jak się okazało największe atrakcje były po filmie, kiedy razem pojechaliśmy do Mc Donald's. Zmęczeni, ale uśmiechnięci wróciliśmy do domu! VIII DZIEŃ Bawiliśmy się w rzeźbiarzy. Każdy miał jakąś rolę do odegrania. Tworzyliśmy żywe obrazy. Musieliśmy wyrzeźbić „ Maszynę do robienia krówek”, oraz „Maszynę do robienia ciasta czyli mikser” Wydaje się, że to proste? Nie było łatwo wyrzeźbić, a jeszcze trudniej było odgadnąć, co to za obraz. Ale udało się. Wszyscy wygłodniali rzucili się na „ Maszynę do robienia pączków” czyli kuchnię. Teraz możemy brać się do nauki j. angielskiego i zajęć karate. IX DZIEŃ No cóż, wszystko co dobre szybko się kończy. Dzisiaj widzimy się po raz ostatni. Trochę ładniejsza pogoda, więc idziemy na orlik. Chłopcy oczywiście piłka nożna, a młodsi - gry i zabawy. Na zakończenie – ognisko za OSP w Zbiersku. Podziękowaliśmy Benowi i Willemu za zajęcia, które z nami prowadzili. Szkoda, że niedługo już wracają do USA. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś do nas przyjadą. ZAPRASZAMY! Bardzo dziękujemy panu Kaźmierczakowi, za przygotowanie ogniska, Panu Jasiakowi za piękne, pamiątkowe zdjęcia, panu Tomkowi – za zajęcia smoobrony, Benowi i Willemu za lekcje językowe, panu Krzysiowi za pokaz udzielania pierwszej pomocy, oraz wszystkim, dzięki którym mogliśmy spędzić wspaniałe chwile. Galeria fotografii |
Ogłoszenia 2016-06-01 2016-04-25 2016-04-20 2016-03-29 2016-03-01 2016-01-14 2016-01-12 2016-01-05 2015-12-10 2015-11-30
|
Urząd Gminy i Miasta w Stawiszynie, 62-820 Stawiszyn, ul. Szosa Pleszewska 3, pow. kaliski, woj. wielkopolskie, |